Szalony świat. Pierwszy, ale chyba nie ostatni...

„Uważam, że dostarczyliśmy graczom naprawdę unikalny kawał softu i w wielu aspektach poszerzyliśmy granice gier. Poza tym MadWorld to świetna zabawa”. Ciężko się z Tobą nie zgodzić, Sean. Miejmy, więc nadzieję, że pomimo protestu niektórych ludzi, którzy nie życzyli sobie by tak krwawy tytuł trafił na konsolę przeznaczoną dla dzieci, MadWorld sprzeda się odpowiednio i będziemy mogli jeszcze przez długi czas cieszyć się nowymi przygodami Jacka. 

Nieobeznanym w temacie podpowiem, że wspomniany tu tytuł już został oznaczony przez magiczny znaczek "+18", którego lęka się tak wielu producentów gier. Jest to bardzo brutalna produkcja i zapowiada się na to, że będzie równie bezmyślna w swojej brutalności co kontrowersyjny "Manhunt".
Kto wie, być może sukces tak dorosłego tytułu przyciągnie do maszynki Nintendo resztę developerów zachęcając ich do tworzenia czegoś ciekawszego niż zbiory mini-gierek i konwersje z PS2.