Analitycy z grupy Enterbrain, stworzyli niedawno raport podsumowujący sprzedaż gier w Japonii od początku tego roku. Co gorsze spadki widać zarówno w segmencie samego oprogramowania jak i sprzętowym.
Od stycznia do czerwca, sprzedaż sprzętu spadła aż o 28% w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej. Same zaś gry sprzedawały się o 22% gorzej. Analitycy jednak zauważają, że być może stało się tak za sprawą wydanych w tym roku tytułów, z których chyba żaden nie dorównywał wielkim hitom sprzed roku. A może po prostu rynek się już nasycił? Znając Japończyków, praktycznie w każdym domu znaleźć można u nich co najmniej jedną konsolę. Nowy sprzęt jak na razie nie powstaje, na półki trafiają raczej modyfikacje konsol sprzed paru lat, a stary raczej się też szybko nie zużywa. Po co kupować kolejne Wii jak już jedną taką zabawkę ma się w domu?
Od stycznia do czerwca, sprzedaż sprzętu spadła aż o 28% w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej. Same zaś gry sprzedawały się o 22% gorzej. Analitycy jednak zauważają, że być może stało się tak za sprawą wydanych w tym roku tytułów, z których chyba żaden nie dorównywał wielkim hitom sprzed roku. A może po prostu rynek się już nasycił? Znając Japończyków, praktycznie w każdym domu znaleźć można u nich co najmniej jedną konsolę. Nowy sprzęt jak na razie nie powstaje, na półki trafiają raczej modyfikacje konsol sprzed paru lat, a stary raczej się też szybko nie zużywa. Po co kupować kolejne Wii jak już jedną taką zabawkę ma się w domu?
Tymczasem zabawna wschodnia reklama NDS’a :-)
Komentarze
Brak komentarzy!
Zostań pierwszą osobą, która doda komentarz.