Dla przypomnienia – w czerwcu tego roku Blizzard został zmuszony wyłączyć wszystkie chińskie serwery obsługujące swoja sztandarową grę. Oficjalnie powodem tej decyzji były bliżej nieokreślone „problemy techniczne:”, jednak prawda była po prostu taka, że rząd chiński chciał skontrolować i ocenzurować grę. Mówi się też nieoficjalnie o podsłuchiwaniu Graczy. Echh… W każdym bądź razie teraz serwery już normalnie działają, a co więcej – na akceptację władz czeka też dodatek do WoW - Wrath of the Lich King.
Jako ciekawostkę możemy też podać informację, że każdy dzień w którym serwery były wyłączone kosztował wydawcę tej gry ponad 100 tysięcy dolarów! Okazuje się tez, że WoW, mimo tych wszystkich problemów nie stracił wcale swoich oddanych fanów. Spośród prawie sześciu milionów chińskich graczy, tylko 6% zrezygnowało z dalszej zabawy.
Jednym słowem – po krótkim odwyku Chińczycy wracają do gry! A oto intro z tej świetnej gry:
Jako ciekawostkę możemy też podać informację, że każdy dzień w którym serwery były wyłączone kosztował wydawcę tej gry ponad 100 tysięcy dolarów! Okazuje się tez, że WoW, mimo tych wszystkich problemów nie stracił wcale swoich oddanych fanów. Spośród prawie sześciu milionów chińskich graczy, tylko 6% zrezygnowało z dalszej zabawy.
Jednym słowem – po krótkim odwyku Chińczycy wracają do gry! A oto intro z tej świetnej gry:
Komentarze
Brak komentarzy!
Zostań pierwszą osobą, która doda komentarz.