W tym wypadku „degradowanie”, to po prostu coraz mniej możliwości i poziomów jakie będzie oferować dany tytuł. Powiedzmy, ze po ściągnięciu demka jakiegoś RPG przez pierwsze trzy dni będziemy mieli dostępne wszystkie rasy, ale już w czwartym zostaną tylko dwie i nie będziemy mogli przejść do na przykład innego miasta. Brzmi ciekawie, tylko w ogóle po co nam takie cos? W większości tytułów ten sposób się i tak nie sprawdzi, bo zdążymy dojść tylko do początku gry, który zwykle nie mówi wiele o niej samej; a po drugie będziemy musieli ściągać przecież całą grę! Zassanie z sieci czasami nawet 10GB to przecież nie taka pestka…
Ciekawe co tylko na to piraci. Wprawdzie Sony jest znane z dobrych zabezpieczeń, ale obejście demka wydaje się przecież prostsze niż złamanie rozległych zabezpieczeń całej konsoli. Czyżby samobij? Przekonamy się już pewnie niedługo!
Ciekawe co tylko na to piraci. Wprawdzie Sony jest znane z dobrych zabezpieczeń, ale obejście demka wydaje się przecież prostsze niż złamanie rozległych zabezpieczeń całej konsoli. Czyżby samobij? Przekonamy się już pewnie niedługo!
Komentarze
Brak komentarzy!
Zostań pierwszą osobą, która doda komentarz.