Battle royale na telefonie – czy to faktycznie działa?

Opublikował: agmi
Dodano: 26 luty 2021

Brak komentarzy
Battle royale na telefonie – czy to faktycznie działa?

Tagi:

Battle royale, jak wiele rewolucyjnych dla branży gier komputerowych modeli rozgrywki, u swego zarania było zaledwie modyfikacją do wojskowej gry Arma 2, a jego głównym założeniem było odtworzenie klasycznego i doskonale znanego z filmów wyzwania, w którym stu graczy zostawało zamkniętych na ograniczonej przestrzeni, a zwyciężał wyłącznie ten, który jako jedyny pozostał przy życiu. Bardzo szybko okazało się, że modyfikacja ta cieszy się ogromną wręcz popularnością - do tego stopnia, że studia, które jako pierwsze stworzyły pełnoprawne gry oparte na takim modelu rozgrywki, zgarnęły za to całe miliardy dolarów, ponieważ ten swoisty boom sięgał absurdalnej wręcz skali. O popularności battle royale najlepiej świadczy fakt, że mechanikę taką zdecydowali się wdrożyć nawet najwięksi giganci branży. Była to rozsądna inwestycja z ich strony, ponieważ popularność takiego modelu rozgrywki nie słabnie z upływem lat. Wręcz przeciwnie, gry są ciągle aktualizowane i wzbogacane o nową, atrakcyjną zawartość, a gracze nadal spędzają przy nich wiele godzin - także na urządzeniach mobilnych. Ten ostatni aspekt wydaje się jednak kontrowersyjny, ponieważ wiele osób zwyczajnie nie potrafi uwierzyć w to, że rozmach rozgrywki w modelu battle royale da się przenieść do urządzenia z system Android czy iOS. Jak to wygląda w praktyce?

Playerunknown's Battlegrounds


"PUBG" stało się pierwszym, komercyjnym hitem, opartym wyłącznie na modelu rozgrywki polegającym na starciu setki graczy na jednej mapie. Produkcja Brendana Greene'a wyglądała świetnie i charakteryzowała się sporym naciskiem na realizm ukazywanego konfliktu, oferując przy tym całe mnóstwo możliwości za niewygórowaną cenę. Gracze, spragnieni tego rodzaju rozgrywki, zaczęli masowo tę grę kupować i po dziś dzień PUBG pozostaje na ścisłym podium najpopularniejszych produkcji battle royale. Najbardziej zadziwiające jest jednak to, że cały ten ogrom świata przedstawionego, ilości dostępnych broni, postaci czy mechanik faktycznie udało się przenieść na urządzenia mobilne w ramach PUBG Mobile, dostępnego w Apple Store czy Google Play. Tytuł ten cieszy się znakomitą renomą, ponieważ jest świetnie zoptymalizowany, a także zaskakująco intuicyjny, jeśli chodzi o sterowanie. Twórcy PUBG słyną zresztą z troski o graczy - wystarczy tutaj wspomnieć o darmowej wersji LITE ich największego hitu, która umożliwia grę na wyjątkowo słabym sprzęcie komputerowym, co jest oczywiście okupione wyrzeczeniami na polu grafiki, ale nie mechaniki, która pozostaje tak samo satysfakcjonująca.


Fortnite


Produkcja Epic Games stała się pełnoprawnym fenomenem kultury popularnej i choć wiele osób nie dawało temu wiary, ostatecznie udało jej się zepchnąć PUBG z tronu i stać się najpopularniejszą grą battle royale na rynku. Fortnite jest dzisiaj grą z ogromną wręcz renomą, w którą zagrywają się największe sławy popkultury, a muzycy miewają w tej grze swoje koncerty. Wyróżnia się przede wszystkim barwną oprawą graficzną, która jest wyjątkowo miła dla oka i przywodząca na myśl filmy animowane, a także zupełnym odejściem od realizmu na rzecz widowiskowych akcji i wybuchów. Fortnite również doczekał się wersji mobilnej na Android i iOS, ale wymaga ona pobrania gry z oficjalnej strony twórców - taka polityka jest rezultatem nieustannej wojny Epic Games o to, by zmniejszyć prowizje usług, które pośredniczą w sprzedaży gier: usług takich jak Apple Store, Google Play czy Steam.


Call of Duty


"COD" pozostaje molochem branży gier komputerowych, który mógłby opierać się wszelkim trendom i pozostać na absolutnym topie popularności, ale nawet taka marka uległa ostatecznie urokowi battle royale, silnie opierając o ten model gry Call of Duty: Black Ops IIII czy Call of Duty: Warzone. Gry te słyną z wysokiej jakości wykonania, niezwykle satysfakcjonującej rozgrywki i absurdalnych wręcz rozmiarów - "Warzone" jest okryte szczególnie złą sławą, ponieważ potrafi zajmować ponad połowę ogólnego miejsca na dysku niektórych konsol. Mobilne gry marki COD wydawały się przez lata niemożliwą do zrealizowania mrzonką, ale "Call of Duty: Mobile" było w stanie udowodnić niedowiarkom, że na urządzeniach mobilnych również da się zapewnić graczom wrażenia tak widowiskowe, jak na konsolach czy komputerach.


Co myślisz o:

Battle royale na telefonie – czy to faktycznie działa?

0.0
zagłosuj!
głos oddany!
Reklama
-->