Te kategoryczne słowa psują nam wizję gry cRPG, w której moglibyśmy polatać z mieczem i pociachać demony wespół z magiem, którego prowadzi nasz kumpel z bloku i łuczniczką, którą jest naszą dziewczyna. Smutne...
Cóż, widać przykład polskiej gry Two Worlds nie jest dla niektórych wystarczający - BioWare po prostu się nie chciało. Myślałem, że już wszyscy zdają sobie sprawę z tego, iż dobry tryb rozgrywki sieciowej podnosi atrakcyjność i żywotność każdego tytułu. Widocznie nie wszyscy. Szkoda.
Na otarcie łez, zwiastun z jednoosobowej gry Dragon Age: Początek:
Komentarze