MIT NR 1: Laptop może być przewożony tylko w bagażu rejestrowanym.
PRAWDA/FAŁSZ. Rzeczywiście, zdecydowana większość linii lotniczych, na przykład popularny w naszym kraju Rynair, zabrania przewożenia sprzętów elektronicznych w bagażu rejestrowanym. Nawet jeśli jednak nie jest to zabronione, przechowywanie tak delikatnych rzeczy jak laptop w bagażu odprawianym nie jest najlepszym pomysłem. Przerzucanie, kopanie i pośpieszne rzucanie bagażami to ciągle, niestety, lotniskowa codzienność. Nierzadką sytuacją jest także gubienie przez niektórych przewoźników bagaży, dlatego im bliżej siebie trzymamy podczas lotu cenne dla nas przedmioty, tym lepiej.
MIT NR 2: Laptop nie jest wliczany do bagażu podręcznego.
PRAWDA/FAŁSZ. Zależy od regulaminu danej sieci lotniczej. Niektóre z nich przymykają oko na dodatkową torbę z laptopem, inne zaś podchodzą do tej kwestii bardzo restrykcyjnie, dopuszczając wniesienie tylko jednej sztuki bagażu podręcznego. W przypadku większych, na przykład 17-calowych ekranów, może okazać się to dużym obciążeniem dla i tak niewielkiej walizki podręcznej. Jeśli zamierzamy często podróżować z naszym laptopem samolotem, warto rozważyć zakup na przykład ultrabooka (znajdziesz je na https://www.neonet.pl/laptopy/ultrabooki.html), którego niewielki rozmiar i waga sprawią, że ilość zajmowanego przez komputer w walizce miejsca ograniczona zostanie do minimum.
MIT NR 3: Laptop powinien być przewożony głęboko w walizce.
FAŁSZ. Sprzęty elektroniczne, podobnie jak żywność, leki i kosmetyki, zawsze kładziemy na wierzchu bagażu. Wiele linii lotniczych prosi bowiem o wyciąganie ich z walizki podczas kontroli, dlatego też trzymanie laptopa głęboko w torbie dostarczy nam niepotrzebnego stresu przy rozpakowywaniu. Najlepszym rozwiązaniem niewątpliwie będzie jednak kupno walizki wyposażonej w specjalnie wszytą do przewożenia laptopów przegródkę.
MIT NR 4: Podczas lotu nie wolno korzystać z urządzeń elektronicznych.
PRAWDA/FAŁSZ. Pasażer ma prawo korzystać podczas całego lotu z urządzeń w trybie samolotowym, które nie przekraczają wagi 1 kilograma, czyli na przykład smartfonów czy tabletów. W przypadku laptopów korzystanie z nich dozwolone jest dopiero po uzyskaniu przez samolot odpowiedniej wysokości. W momencie startu i lądowania bezwzględnie musimy pamiętać o ich natychmiastowym wyłączeniu.
MIT NR 5: Laptop najbezpieczniej trzymać w schowku nad głową.
FAŁSZ. Kiepskie i bardzo niebezpieczne rozwiązanie - nawet jeśli zapakujemy naszego laptopa do specjalnie przeznaczonej do tego torby, sporo ryzykujemy w sytuacji, gdy samolot wpadnie w turbulencje. Jeśli wnosimy naszego notebooka na pokład, najlepszym, co możemy zrobić, jest trzymanie go na kolanach, ewentualnie tuż pod siedzeniem. Zminimalizujemy tym samym ryzyko jego zepsucia.
MIT NR 6: Robienie kopii zapasowej przed podróżą to nadmierna zapobiegliwość.
FAŁSZ. Stare porzekadło mówi, że “lepiej zapobiegać niż leczyć”, co sprawdza się także w przypadku przewożenia w samolocie laptopów. Kopia zapasowa uchroni nas przed utratą cennych plików, których odzyskanie może nas słono kosztować. Zebranie zaś ze sobą danych dotyczących naszego modelu, takich jak numer seryjny czy nazwa urządzenia, pomoże nam szybciej rozwiązać w podróży ewentualne kłopoty z laptopem. Jeśli używasz na pokładzie swojego laptopa, pamiętaj, żeby nigdy nie zostawiać go w stanie hibernacji czy uśpienia - wystarczy, że go wyłączysz. W razie ewentualnych uszkodzeń istnieje wtedy większe prawdopodobieństwo, że naszemu komputerowi nic się nie stanie.
Wiele osób nie wyobraża sobie podróży samolotem bez swojego laptopa. Trudno się temu dziwić - to przecież, podobnie jak smartfon czy tablet, świetne źródło rozrywki i narzędzie pracy. Warto jednak wiedzieć przed wyjazdem, jak powinien wyglądać jego prawidłowy przewóz samolotem, aby uniknąć na lotnisku nieprzyjemnych (a często też bardzo kosztownych) niespodzianek.
Artykuł powstał przy współpracy ze sklepem https://www.neonet.pl
Komentarze