Playerunknown's Battlegrounds
"PUBG" stało się
pierwszym, komercyjnym hitem, opartym wyłącznie na modelu rozgrywki
polegającym na starciu setki graczy na jednej mapie. Produkcja
Brendana Greene'a wyglądała świetnie i charakteryzowała się
sporym naciskiem na realizm ukazywanego konfliktu, oferując przy tym
całe mnóstwo możliwości za niewygórowaną cenę. Gracze,
spragnieni tego rodzaju rozgrywki, zaczęli masowo tę grę kupować
i po dziś dzień PUBG pozostaje na ścisłym podium
najpopularniejszych produkcji battle royale. Najbardziej zadziwiające
jest jednak to, że cały ten ogrom świata przedstawionego, ilości
dostępnych broni, postaci czy mechanik faktycznie udało się
przenieść na urządzenia mobilne w ramach PUBG Mobile, dostępnego
w Apple Store czy Google Play. Tytuł ten cieszy się znakomitą
renomą, ponieważ jest świetnie zoptymalizowany, a także
zaskakująco intuicyjny, jeśli chodzi o sterowanie. Twórcy PUBG
słyną zresztą z troski o graczy - wystarczy tutaj wspomnieć o
darmowej wersji LITE ich największego hitu, która umożliwia grę
na wyjątkowo słabym sprzęcie komputerowym, co jest oczywiście
okupione wyrzeczeniami na polu grafiki, ale nie mechaniki, która
pozostaje tak samo satysfakcjonująca.
Fortnite
Produkcja Epic Games stała się
pełnoprawnym fenomenem kultury popularnej i choć wiele osób nie
dawało temu wiary, ostatecznie udało jej się zepchnąć PUBG z
tronu i stać się najpopularniejszą grą battle royale na rynku.
Fortnite jest dzisiaj grą z ogromną wręcz renomą, w którą
zagrywają się największe sławy popkultury, a muzycy miewają w
tej grze swoje koncerty. Wyróżnia się przede wszystkim barwną
oprawą graficzną, która jest wyjątkowo miła dla oka i
przywodząca na myśl filmy animowane, a także zupełnym odejściem
od realizmu na rzecz widowiskowych akcji i wybuchów. Fortnite
również doczekał się wersji mobilnej na Android i iOS, ale wymaga
ona pobrania gry z oficjalnej strony twórców - taka polityka jest
rezultatem nieustannej wojny Epic Games o to, by zmniejszyć prowizje
usług, które pośredniczą w sprzedaży gier: usług takich jak
Apple Store, Google Play czy Steam.
Call of Duty
"COD" pozostaje molochem
branży gier komputerowych, który mógłby opierać się wszelkim
trendom i pozostać na absolutnym topie popularności, ale nawet taka
marka uległa ostatecznie urokowi battle royale, silnie opierając o
ten model gry Call of Duty: Black Ops IIII czy Call of Duty: Warzone.
Gry te słyną z wysokiej jakości wykonania, niezwykle
satysfakcjonującej rozgrywki i absurdalnych wręcz rozmiarów -
"Warzone" jest okryte szczególnie złą sławą, ponieważ
potrafi zajmować ponad połowę ogólnego miejsca na dysku
niektórych konsol. Mobilne gry marki COD wydawały się przez lata
niemożliwą do zrealizowania mrzonką, ale "Call of Duty:
Mobile" było w stanie udowodnić niedowiarkom, że na
urządzeniach mobilnych również da się zapewnić graczom wrażenia
tak widowiskowe, jak na konsolach czy komputerach.