A co najgorsze „MOŻE do lata” (wg wypowiedzi Christiana Svenssona piastującego pozycję: Vice President of business development), jak widać Capcomowi się nie spieszy. W sumie ciężko się dziwić widząc piękne wyniki sprzedaży Street Fightera 4 na PS3 (prawie 3 mln egzemplarzy) i X360 (prawie 2 mln egzemplarzy). Skoro sytuacja się tak prezentuje to mogą śmiało jeszcze poczekać z pecetową wersją.
A czemu zwlekają? Przez piractwo oczywiście, wyniki ściągniętych torrentów Xboxowej wersji SF4 ich przeraziły do tego stopnia, że zapewne opracowują teraz w spokoju jakieś dodatkowe zabezpieczenia dla komputerów osobistych. Cóż... takie realia rynku i prawdopodobnie jeżeli nie utemperuje się tego procederu to posiadacze PC nie jeden raz spotkają się jeszcze z taką obsuwą konwersji konsolowych tytułów.
Śliczne intro ze Street Fighter IV:
Komentarze
Brak komentarzy!
Zostań pierwszą osobą, która doda komentarz.