Najnowsza część przerażającego horroru na konsolę Wii zatytułowana "Fatal Frame IV" prawdopodobnie nie będzie straszyć graczy z Ameryki i Europy. Okazuje się bowiem, że Nintendo nie ma zamiaru wydawać tego tytułu poza krajem kwitnącej wiśni.
Cascad
Taka sytuacja może być wynikiem słabej optymalizacji gry. Parę osób z USA zdecydowało się na import japońskiej wersji i według ich doniesień, czwarty Fatal Frame jest pełen bugów. Co najgorsze, są to ponoć błędy uniemożliwiające normalną rozgrywkę - nie brakuje chwili, w których, ni stad ni zowąd, gra się zawiesza. Sprawa jest na tyle wyraźna, że Nintendo wypuściło nawet garść porad, w których wskazuje czego nie robić by uniknąć kłopotów z prawidłowym działaniem programu.
Brzmi to naprawdę śmiesznie. Jakim cudem tak dziurawy kod mógł trafić do sklepów? Mimo wszystko, przy okazji przenoszenia FF4 na rynek amerykański i europejski, można by naprawić te niedogodności. Przecież starsi posiadacze Wii z otwartymi ramionami przyjęliby ten tytuł... widocznie jednak japoński wydawca ani myśli o dalszym inwestowaniu w ten projekt. Wielka szkoda.
Zwiastun Fatal Frame 4:
Komentarze
Brak komentarzy!
Zostań pierwszą osobą, która doda komentarz.